miało być 30 km a wyszło ciutkę więcej

Niedziela, 13 stycznia 2013 · dodano: 13.01.2013 | Komentarze 0

Pogoda w miarę dobra,bez opadów, miejscami przebijało słońce - więc decyzja do obiadu 30 km.
Tereny graniczne PL/CZ i okolice Jastrzębia.
Jechało się dość dobrze po 25 km, więc może tak jeszcze 25 km - i jak pomyślał tak zrobił.
Opłacało się,choć nie było łatwo. Po 35 km , lekki wiatr,miejscami opady śniegu,mróz, w bidonie izotonik własnej roboty (woda,miód,cytryna) w stanie stałym :o(,może na przyszłość dodać jakieś procenty?, ale jak tu dalej jechać .....
Dzień można zaliczyć do udanych.

lasy na granicy PL/CZ

granica PL/CZ

A tak wyglądał rower po 50 km, choć raz nie tylko ja się spociłem - rower po odmrożeniu oddał z siebie 2,5 l wody ;o)