Info
Ten blog rowerowy prowadzi Domino z miasteczka . Mam przejechane 24446.86 kilometrów w tym 146.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.04 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 5448 metrów.
Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Luty6 - 0
- 2015, Styczeń3 - 0
- 2014, Grudzień3 - 0
- 2014, Listopad10 - 0
- 2014, Październik9 - 0
- 2014, Wrzesień17 - 0
- 2014, Sierpień20 - 0
- 2014, Lipiec25 - 0
- 2014, Czerwiec19 - 0
- 2014, Maj21 - 0
- 2014, Kwiecień22 - 0
- 2014, Marzec19 - 2
- 2014, Luty17 - 1
- 2014, Styczeń20 - 0
- 2013, Grudzień13 - 0
- 2013, Listopad16 - 2
- 2013, Październik7 - 1
- 2013, Wrzesień16 - 0
- 2013, Sierpień15 - 3
- 2013, Lipiec23 - 1
- 2013, Czerwiec25 - 7
- 2013, Maj22 - 4
- 2013, Kwiecień21 - 3
- 2013, Marzec21 - 0
- 2013, Luty17 - 3
- 2013, Styczeń15 - 0
- DST 140.09km
- Czas 04:44
- VAVG 29.60km/h
- VMAX 66.60km/h
- HRmax 187 (102%)
- HRavg 148 ( 81%)
- Kalorie 2914kcal
- Sprzęt MERCKX
- Aktywność Jazda na rowerze
Na Ochodzitą o szarlotę
Czwartek, 1 maja 2014 · dodano: 03.05.2014 | Komentarze 0
Petrovice/CZ - Karvina - Czeski Cieszyn - Trinec - Jablonkov -Bukoviec.
Od Bukovca na Ochodzitą walka o szarlotkę na gorąco ;) Pierwszy otrzymuje super gorącą szarlotkę z kawą ufundowaną przez Prezesa.
fajne ściganie :) miejsce 5/10
Na Ochodzitej czas na szarlotkę i kawę, tym razem zamówiłem sobie kołacz koniakowski - wielkość na cały talerz , nie do przejedzenia ;).
Powrót do Jastrzębia przez Kubalonkę , Wisłę , Ustroń, Skoczów, Pawłowice, mocne i szybkie zmiany, jazda pod wiatr.
W Jastrzebiu musiałem chwilę odpocząć i napić się coli.
Dawno się tak nie ujechałem.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!