Info
Ten blog rowerowy prowadzi Domino z miasteczka . Mam przejechane 24446.86 kilometrów w tym 146.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.04 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 5448 metrów.
Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Luty6 - 0
- 2015, Styczeń3 - 0
- 2014, Grudzień3 - 0
- 2014, Listopad10 - 0
- 2014, Październik9 - 0
- 2014, Wrzesień17 - 0
- 2014, Sierpień20 - 0
- 2014, Lipiec25 - 0
- 2014, Czerwiec19 - 0
- 2014, Maj21 - 0
- 2014, Kwiecień22 - 0
- 2014, Marzec19 - 2
- 2014, Luty17 - 1
- 2014, Styczeń20 - 0
- 2013, Grudzień13 - 0
- 2013, Listopad16 - 2
- 2013, Październik7 - 1
- 2013, Wrzesień16 - 0
- 2013, Sierpień15 - 3
- 2013, Lipiec23 - 1
- 2013, Czerwiec25 - 7
- 2013, Maj22 - 4
- 2013, Kwiecień21 - 3
- 2013, Marzec21 - 0
- 2013, Luty17 - 3
- 2013, Styczeń15 - 0
- DST 136.67km
- Czas 04:17
- VAVG 31.91km/h
- VMAX 68.50km/h
- HRmax 193 (106%)
- HRavg 169 ( 92%)
- Kalorie 2638kcal
- Sprzęt MERCKX
- Aktywność Jazda na rowerze
Rajcza Tour
Sobota, 14 września 2013 · dodano: 16.09.2013 | Komentarze 0
Pobudka o 5.00. Poranna toaleta,śniadanie, pakowanie roweru do samochodu.Pogoda pod psem, leje non stop, ale cóż jak się powiedziało A trza powiedzieć B. W nie takiej pogodzie się jeździło. Wyjeżdżam z żoną z domu o 6.45. Do Bielska-B. cały czas leje, ale o dziwo za Bielskiem od strony Andrychowa zaczyna przebijać się słońce. W Rajczy zero deszczu, chwilami słońce za chmur spogląda - jest dobrze aby tak dalej. Niestety do Rajczy dotarliśmy o 9.20. Witam się ze znajomymi ,odbieram numer, przebieram się i szybko stawiam się na linię mety. Trochę lipa bez rozgrzewki, ale trudno.
Start o 10.00. Start honorowy ale tempo w miarę upływu czasu coraz szybsze. Teren cały czas pod górę, zaczynam odczuwać pierwsze oznaki braku rozgrzewki. Im dalej tym wyżej i coraz gorzej mi się jedzie.Odpuszczam, aby organizm wrócił do normy. Po słowackiej stronie jadę już swoje.Po 10 minutach jazdy dołączam do około 15 osobowej grupy. Tempo szybkie, częste zmiany i mimo wiatru z przodu na liczniku pokazuje 40 - 42 km/h. Na punkcie żywieniowym widzę kolegów z drużyny, postanawiam do nich dołączyć. Urywam się pod górę i nie zatrzymuję się na punkcie.Za mną zrobiło tak jeszcze parę osób. Od punktu jadę już ze Swoimi z drużyny. Grupka liczy już z około 25 osób. Szybki zjazd, po równym również szybkie tempo, przeplatane chwilami na oddech. Po czasie grupa trochę się wykrusza, zostaje nas około 15 osób. Na Przełączy Ujsolskiej każdy jedzie już swoje do mety.
Super wyścig, pogoda dopisała choć prognozy były całkiem inne.
Wstawiam kilka zdjęć zrobionych przez Basię ;) Jak zwykle czujne oko dostrzeże każdy grymas i trud wyścigu na twarzy.
Żona, dzięki za kibicowanie :)
Miejsce open 77/175 , miejsce w kat. 29/52 i puls cholernie wysoki ;)
" title="Rajcza Tour 2013/1 Przygotowania" width="600" height="397" />
Rajcza Tour 2013/1 Przygotowania© Domino
" title="Rajcza Tour 2013 Na trasie" width="600" height="397" />
Rajcza Tour 2013 Na trasie© Domino
" title="Rajcza Tour 2013 Już nie długo meta ;)" width="600" height="410" />
Rajcza Tour 2013 Już nie długo meta ;)© Domino
" title="Rajcza Tour 2013 I luzik" width="600" height="397" />
Rajcza Tour 2013 I luzik© Domino